Kursorek

wtorek, 22 grudnia 2015

Od Loren CD Sayonary

-Będziesz miała 3 kocięta.
-Serio! Ale się ciesze! Lece powiedzieć Korenowi.
Sayonara poleciała do Korena. Ja wracam do Felixa. Siedział w jaskini.
-Hej Felix!
-Gdzie byłaś?
-W jaskini światła.
-W jaskini światła?!
-Spokojnie z Sayonraom. Będzie miała kocięta.
-Ona i kocięta? Hahah z kim?
-Z jakimś Korenem.
-Nie znam.
-Ja tylko widziałam.
-A może wrócimy do nas?
-Felix?
-No co?
Powiedział i mnie polizał.
-Już nic...
Felix jest taki piękny i uwodzicielski po prostu i mogę się oprzeć jego słodyczy.
-Kocham cię.
-Ja ciebię też.
- Choć ci coś pokażę.
Szłam za Felixem przez wąski tunel skalny. Doszliśmy do niewielkiego ,, pokoju" wyścielonego roślinami.
-Tu jest wygodniej. Zwykle tutaj śpię.
Połoźyłam się na łożu. Felix miał racje było bardzo wygodne. Po chwili do mnie dołączył. Po chwili patrzenia się na siebię Felix odparł.
- Uwielbiam twoje błękitne oczy...
-A ja twoje piękne futro.
 Powiedziałam i wtuliłam się w Felixa. Szepcząc mu do ucha.
-Kocham cię...
Felix zaczoł mnie namiętnie całować.
-Co ty...
-Ciiiii daj się ponieść emocją.
Czułam się tak jak nigdy dotąd.  Było mi dobrze i przyjemnie.  Felix był dla mnie delikatny.
*Po poniesianiu się emocją*
Ja leżałam przymykając oczy. Felix patrzył na mnie z troską.  Odparł mi do ucha.
-Zaraz wrócę kochana. Pójdę coś upolować.
Lekko się uśmiechneła i pocałowałam Felixa.
<Felix?><Sayonara z Korenem?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.