Kursorek

czwartek, 24 grudnia 2015

Od Loren CD Sayonaray

-Felix choć na chwilę ze mną.
Felix udał się za mną.
-Loren, przecież my też będziemy mieć... no wiesz.... kocięta.
-Wiem...
Byłam smutna. Przed sobą miałam najtrudniejszy wybór w życiu.
-No i wiesz... przecież ja nie mogę odejść...
-No wiem, ale ona ma kocięta... i nie ma zielonego pojęcia jak się nimi zajmować...
-Ty też nie długo będziesz miała.
-No wiem...
Lubiłam kocięta, no ale wszystko mnie przerastało. Usiadłam i zaczełam płakać. Felix usiadł obok mnie i mnie polizał.
-Do niczego cię nie zmuszam... po prostu cię kocham...
Przestałam płakać i wtuliłam się w Felixa.
-Na razie zostań w klanie wody.
Polizałam Felixa i uśmiechnęłam się. Felix chciał wstać. Zatrzymałam go.
-Zostań jeszcze trochę... kiedyś może będe w klanie ziemi..
-Do niczego cię nie zmuszam...
<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.