-Sorry Sayonara chciałam cię przeprosić. Ale widzę że znalazłaź se drugą półówkę!
Powiedziałam i odeszłam musiałam ją zawstydzić. Ten kocur był nawet ładny. Ja tam wole Felixa. Ach jak ja go kocham i w końcu chwila spokoju na takie myśli.Doszłam do jaskini ziemi.
-Cześć Felix!
-O hej.
Pocałowałam go.
-Uwielbiam cię.
Felix się zarumienił.
-A ja ciebie kocham.
-Może się przejdziemy?
-Jasne ty moja uzdrowicielko.
-To gdzie idziemy?
<Felix z sapceru?> < Sayonara nie ruszaj nas napisz Korenem?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.