Kursorek

niedziela, 6 grudnia 2015

Od Loren CD Sayonary

-Lubisz ciepło? tak?
-Tak w przeciwieństwie do ciebie.
-Choć pokaże ci coś.
Kotka wstała i za mną poszła. Nie wiedziałam czy powinnam jej to pokazywać. Szliśmy przez tunel w jaskini. Było coraz cieplej. W końcu doszliśmy do ciepłego źródła.Kotka wciągneła ciepłe powietrze.
-Ach... Czym tu tak pachnie?
-To miejsce służy mi do zielarstwa. Jak chcesz możesz się tu przespać.
-Z chęcią jest tu tak ciepło.
Kotka natychmiast zasnęła. Ja też postanowiłam się położyć. Wolałam raczej pójść do zimniejszej części jaskini.
*O Poranku*
-Masz tu za wczoraj.
Obudził mnie głos Sayonary. Wstałam. Pod swoim pyskiem zobaczyłam małego ptaka. Mmm.. jestem strasznie głodna. Zjadłam ptaszka i rzuciłam do kotki.
-Dzięki. Dzisiaj zobaczę co umiesz. Wybierzemy się na ,,Skaliste Wzgórza".
-Po co przecież wiesz że potrafię kontrolować wodę. I wzgórza...
-Nie tylko magią kot żyje. Muszę zobaczyć jak walczysz.
Udaliśmy się na wzgórza przez dzisiejszy przymrozek było tu jeszcze bardziej nie bezpiecznie. 
-Wdrap się tam.
Wskazałam na jedno z niższych wzgórz. Zajeło jej to zaledwie chwilę. 
-Już coś jeszcze.
Kotka była pewna siebie.
-Wyścigi?
-Jasne.
-Kto pierwszy na tamte skałki. Gotowi, do startu, start!
Obie biegliśmy jak najszybciej. Dotarłam pierwsza.
-Z tego co widzę szybsza ode mnie.
Ja prawie w ogóle się nie zmęczyłam a ona dyszała.
-Widocznie.
Trochę potrenowaliśmy. Ona lepsza w walce ja w wspinaniu. Słońce już zachodziło. Przebieżką wróciliśmy do jaskini.
-Jutro ty polujesz.
Odparła do mnie zmęczona kocica.
<Sayonara?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.