Kursorek
piątek, 25 grudnia 2015
Od Liji CD Felixa
-Zepsułeś! Chciałam cię nastraszyć. Słyszałeś że Sayonara ma kocięta, myślałam że to Loren razem z tobą będziecie je mielo jako pierwsi. A znasz tego Ko...Kora nie Korena.
-Tak słyszałem ale nie znam tego jej jej kocura.
-A szkoda. Jestem ciekawa jak wygląda on no i kocięta. Wiesz gdzie teraz są? Albo chociaż Loren.
- Pewnie w jaskini a co?
- A nic!
- Lija czemu to cię tak interesuję?
Mogłabym mu powiedzieć że po prostu chcę wiedzieć jak wyglądają ale za bardzo tęsknie za tym co straciłam czyli za swoją rodziną i gdybym zobaczyła roskleiłaSayonarę z rodziną roskleiłabym się. Ale tego mu nie powiem zachowam to dla siebie. Więc mówie mutylko:
- Po prostu muszę z nią porozmawiać.
* W jaskini
- Loren! Loren!
-Lija o co chodzi.
- O tu jesteś. Jak wyglądają kocięta Sayonary.
- Idź i sobie zobacz. Ale są sweet.
- A gdzie są?
- Z Sayonarą. A i Lija muszę ci coś powiedzieć.
- Co?
- Ja i Felix...
<Loren Felix ktokolwiek ?wiem brak weny>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.