-Jestem z klanu wody.
-A ja jak już mówiłem z powietrza.
Nastała cisza... Patrzyliśmy na siebie.
-Eh... Co... Robisz?-powiedział trochę zmieszany
-Przechadzam się. A ty?
-No... ja ten tego... też.
Oboje poszliśmy w swoją stronę, aż Amoine krzyknął
-Czekaj!
<Amoine?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.